Pewnie tak jak zdecydowana większość z was miałem obawy co do sezonu 3. Jak to tak? Bez Pabla? Otóż serial dla mnie utrzymał pozycję najlepszego w historii. Oglądając Narcos, nawet bez Wagnera Moura'y masz wrażenie, że od tego co się stanie na ekranie zależy Twoje własne życie. Można dostać nerwicy xD Polecam!
Niby bez spojlerów, a jednak. 3 sezon bez Pabla? Nie wiedziałem tego i teraz wiem, czego się na spodziewać, chociaż już pod koniec sezonu 1, a tym bardziej na początku sezonu 2 liczyłem na jego śmierć.
Dla mnie sezon 3 był lepszy niż 1 i 2. Jestem pod wrażeniem tego jak dobrze ta historia została przedstawiona.
Ja się waham czy mi się 3 bardziej podobał, dlatego zostaje u mnie na równi. Dalej Narcos to mój ulubiony serial w ogóle.