Ciągnie się jak flaki z olejem. Nie wierzę, że taki facet jak Arik może być ministrem wywiadu w Izraelu. Po Faudzie mam o nich zdecydowanie lepsze zdanie. Ten serial to jakieś nieporozumienie. Ale co do Norwegów, to po historii z Breivikiem myślę,że w sprawach praw człowieka są bardziej papiescy niż papież.