Prywatne śledztwo jest genialne! Jedyne do czego się można przyczepić to dźwięk ale to bolączka większości polskich filmów z tamtego okresu i wielu z obecnego.
Dorzucił bym jeszcze "Karate po Polsku", "Trzy dni bez wyroku", "Tam i z powrotem". Niepotrzebnie poszedł za modą na komedie romantyczne i wyreżyserował "Randkę w ciemno", choć w porównaniu do ciach, czy innych kaców integracyjnych jakoś trzyma poziom.
Akurat też oglądałem te 3 tytuły, Tam i z powrotem i Trzy dni bez wyroku mi się podobały, Karate po polsku trochę mniej ale warto zobaczyć choćby dla fantastycznego ciała Doroty Kamińskiej ;p