Dlaczego nie mogli po prostu przetłumaczyć "Wychowanie", "Edukacja", albo coś związanego z tym, a nie "Była sobie dziewczyna"? Chociaż odpowiedź chyba znam - ktoś doszedł do wniosku, że tępy polski widz nie pójdzie na film o tytule "Wychowanie", ale jak wrzucą "dziewczynę" to już będzie większe zainteresowanie... A...
Obejzalam film drugi raz (no, troche z miejsza uwaga), ale po raz kolejny mam odczucie, ze czasami wieksza chemia byla pomiedzy Jenny i Dannym, a nie Davidem. Pragne podkreslic, ze mowie tu tylko o chemii, a nie milosci, bo Danny przynajmniej staral sie pokazac, jak bardzo kocha Helen. Procz tego Jenny i Danny mieli...
więcejjestem pod ogromnym wrażeniem lekkości i polotu z jakim historia ta została
opowiedziana. Jest to jeden z tych niewielu (i nie jest to przesada) filmów
podczas oglądania, których, nie schodzi uśmiech z twarzy. A jakby tego było
mało to jeszcze ta rewelacyjna, zjawiskowa kreacja Carey Mulligan (drodzy
Akademicy...
Kurde. Ten film powinien uzmysłowić mi jak ważna jest edukacja... Tylko, że mi nadal nie chce się uczyć, ych.
Cudowna muzyka, można się zakochać.
Wybaczcie ale ten film faktycznie można podsumować jednym słowem- dramat. Może i faktycznie pobudzi do pracy szare komórki jakiejś 15 , w moim przypadku na 20 nie działa w ogóle.Żeby zauważyć ,że każdy sobie rzepkę skrobie nie trzeba oglądać 90 minutowego niezgrabnego filmu. Główna bohaterka trzymana na smyczy przez...
więcejOczywiscie w tym konkretnym przypadku przedstawionym w filmie decyzje glownej bohaterki byly podejmowane zbyt pochopnie. To było oczywiste od samego początku.
Kim jednak byliby slynni sportowcy czy muzycy gdyby nie "poszli pod prąd", zrezygnowali z ryzyka poswiecenia swojego zycia jednej pasji kosztem "edukacji"....
wiecie jaka dokładnie była między nimi różnica wieku? albo nie mówili albo nie ogarnęłam ;p
ps. co myślicie o takich związkach gdy mężczyzna jest starszy od kobiety? ma to racje bytu? :)
Alfred Molina stworzył w tym filmie wg mnie najbardziej przejmującą postać, jego przemiana z surowego ojca poprzez ojca, ktory zachwycony jest wizją zamążpojścia tak młodej córki aż do ojca skruszonego stojącego pod drzwiami Jenny jest nie do opisania.
Dziewczyna też jest niezła, w różnych momentach filmu jednakze dla...
Kręcą mnie lata 60-te i bardzo podobała mi się atmosfera tego filmu. Muzyka,
kolorystyka i czar tamtych czasów. Poza tym wyczuwalna chemia pomiędzy
bohaterami mmm... aż zapragnęłam na chwilę wskoczyć w ekran i się z Jenny
zamienić. Ale ten film to nie tylko ładnie zrobiony romans, to mądra i prawdziwa
historia o...
Nie rozumien celu takich filmów. Jest jedna osoba ucząca się w szkole i druga osoba jest nie ucząca się bo ma wiekowo już tyle lat, że się nie uczy w szkole. I dlatego, że ta starsza osoba ma więcej lat to bedzie wykorzystywać tą młodszą osobę i ta młodsza osoba dzięki temu się przekona, że najlepiej jest słuchac się...
więcejDobry film z przesłaniem. tego co brakowało to ikry między głównymi bohaterami. Te wszystkie inicjacje to było trochę żałosne, ja zdaję sobie sprawę że w prawdziwym życiu nie zawsze wygląda to szalenie romantycznie ale jak ludzie są sobą zafascynowani jak miało to byc tutaj to inaczej wyglądają. No chyba że jest drugie...
więcejNie wiem, mam mieszane odczucia.
Schemat filmu taki - młoda dziewczyna poznaje starszego faceta, jest zafascynowana, chce z nim być, rzuca szkołę, on okazuje się oszustem i bezwzględnym chamem, tchórzem i do tego żonatym, więc dziewczyna wraca do szkoły, chce iść na studia.
Ja wczułam się w skórę Jenny od...