Gdzieś niedaleko Istambułu (tzn. w Turcji) ląduje UFO. Dzieciaki z okolicznych slumsów starają się chronić przybysza z kosmosu o imieniu Badi przed dorosłymi i policją.
Jak by nie patrzeć Badi to remake E.T. z 1982 roku, w iście tureckim stylu.
Całość to luźna i żenująca momentami opowieść o kosmicie uwięzionym na ziemi.
Mikroskopijny budżet to jedna z wielkich zalet filmu, dzięki niemu widzimy jak kreatywni byli twórcy. Największe plusy filmu to dorośli dubbingujący dzieci, postać badiego który naprawdę jest pokraczny i strasznie sztuczny, dodać też trzeba że nie obyło się bez kultowych scen które przeszły do historii kina jednak w wydaniu tureckim wyglądają jak pastis.